Rozmawiamy z kapitanem drużyny Michałem Wykowskim. Tym razem rozmawialiśmy z kapitanem drużyny Michałem Wykowskim! Zapraszamy do czytania  A już w niedziele kolejne pytania zadajemy dla Pawła Radziszewskiego.

NP-Skąd narodził się pomysł na założenie drużyny ?


MW-To była spontaniczna decyzja. Siedzieliśmy z Mateuszem na boisku i jak grom z jasnego nieba wpadła Nam do głowy myśl: Zakładamy klub!Skleiliśmy skład, wymyśliliśmy nazwę i tak od 14 lipca 2012 roku słychać o Naszej drużynie !

NP-Władze gminy przeciwko Narwi ?

MW- Po roku od powstania klubu postanowiliśmy spróbować swoich sił w B-Klasie. Zaczeliśmy załatwiać wszystkie związane z tym sprawy. I gdy wszystko było już zapięte na ostatni guzik okazało się, że władze gminy nie wyrażają zgody na to, aby Nasza drużyna korzystała ze stadionu...Próbowaliśmy jeszcze coś w tej sprawie zdziałać ale władzę gminy nie dały nam żadnych szans...

NP-Narew to nie tylko drużyna a jedna wielka rodzina ?

MW-Właśnie tak jest, Nasz skład to jedna wielka rodzina!!Nie ma miedzy Nami żadnych niesnasek, traktujemy się z szacunkiem. Jesteśmy sobie braćmi. W razie problemu możemy nawzajem na siebie liczyć! 

NP-Jak ocenisz tegoroczne turnieje w naszym wykonaniu ?

MW-Ten rok zaczął się dla Nas wyjątkowo dobrze. Na 4 turnieje, 3 razy stawaliśmy na podium!! (1, 1, 3, 5) Do składu dołączyło kilku bardzo dobrych zawodników. Atmosfera w szatni była świetna i to zaowocowało tak dobrymi wynikami 

NP- Na koniec kilka słów do naszych czytelników 

MW- Dzięki za wsparcie podczas wszystkich turniejów ! Bo dla takich kibiców chce się grać  Pozdro i obiecuje że nie raz jeszcze dla Was wygramy turniej !